Tynki
No i mamy tynki, jutro przyjadą poprawić kilka niedoróbek i pozostanie nam tylko cierpliwie czekać aż wyschną co przy obecnej pogodzie będzie chyba dłuuuugo trwało. Mieszkając w bloku nie wiedziałam, że ściany mogą być aż tak gładkie i równe
No i mamy tynki, jutro przyjadą poprawić kilka niedoróbek i pozostanie nam tylko cierpliwie czekać aż wyschną co przy obecnej pogodzie będzie chyba dłuuuugo trwało. Mieszkając w bloku nie wiedziałam, że ściany mogą być aż tak gładkie i równe
Chociaż projeky początkowo przewidywał kominy tradycyjne z cegły to my po "lekturze internetu" zdecydowaliśmy się na systemowe. Głównym argumentem za była oszczędność miejsca i szybkość budowy. Co do ceny to nie jestem w stanie porównać, ponieważ nigdy nie robiliśmy wyceny tych tradycyjnych. Kominy obłożone są silką i wykończone klinkierem Astro z kolekcji Futura. Początkowo miał być inny, ale zmiana dachówek wymogła zmianę cegieł. I muszę przyznać, ze te nawet mi się bardziej podobają .
A to nasz kominek, który obecnie pełni rolę jedynego źródła ciepła w domu.
Taka mała podpowiedź i ostrzeżenie dla wszystkich, którzy będą się budować. Może to jest dla niektórych oczywiste, ale myśmy nie wedzieli, że szukając dachówek pod koniec roku ma się bardzo okrojony wybór, bo fabryki nie produkują, a wyprzedają resztki z magazynów.
My musieliśmy zmieniać rodzaj dachówek jakie chcieliśmy położyć, bo nigdzie ich nie było, a bardzo chcieliśmy taką typową esówkę. Roben musiał zostać zastąpiony dachówką Koramic. W innym wypadku czekał nas przestój w budowie do lutego/marca.
Niestety po pierwszych opadach śniegu kilka tygodni temu (spadło go naprawdę dużo) zaczął nam przeciekać dach w miejscu kosza. Wg dekarza duża ilość śniegu przesunęła jakąś uszczelkę i w czasie roztopów woda lała się do środka. A tak to wygląda:
Dekarz miał to naprawić, ale oczywiście zwlekał, bo najpierw śnieg, potem zimno, potem deszcz, teraz znowu śnieg spadł..... Dlaczego to tak zawsze jest, że przed otrzymaniem zapłaty wszyscy chętni do współpracy, a potem najchętniej zapomnieliby o czymś takim jak gwarancja.... :(
Na szczęście nie spieszyliśmy się z ociepleniem dachu, bo aż strach pomyśleć co by się z wełną stało...
Teraz znowu atak zimy, na szczęście jak narazie nie przecieka tak jak za pierwszym razem, ale też i mniej śniegu na dachu no i cały czas mróz trzyma.
Jedyne miejsce, które będzie dużym mostkiem cieplnym to balkon. Myśleliśmy nad rozwiązaniami z schock isokorbami, ale po pierwsze strasznie drogo by to nas kosztowało, a po drugie najcieńszy isokorb potrzebuje stropu minimum 16 cm, a my mamy 15cm, więc trzebaby było kombinować. Najtańszym rozwiązaniem jest rezygnacja z balkonu, ale bez niego według mnie dom straciłby dużo na wyglądzie.
Ostatecznie mamy dosyć cieńką płytę balkonową co daje nam miejsce do ocieplenia jej ze wszystkich stron styropianem. Przeszukuję neta, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie. Wszelkie sugestie mile widziane.