Małe przecieki
Data dodania: 2013-07-06
Budujemy z Yronga, więc łączenia są na pióro wpust, ale czasmi, gzie trzeba było docinać bloczki, nie ma tego i pomimo, że dziur jako takich nie było, bo oglądaliśmy każdą ścianę bardzo dokładnie to po ulewach jakie niedawno były przeciekło nam trochę.
Tu tynk pod oknem w gabinecie. Dużo mniejsze drobne plamki były też w kuchni. Od razu pozalepialiśmy wszystkie ewentualne miejsca gdzie mogła się woda sączyć, a nawet więcej i odpukać kilka razy padało i jest suchutko.